–
Wszystko czego chcę to odpowiedź na jedno, proste, pieprzone pytanie. Jak jej na
imię? – Trzasnąłem
pięścią w stary, drewniany blat.
Do cholery, ten facet pochłaniał ostatki
moich nerwów.
–
Przepraszam, proszę pana, ale nie możemy ujawniać tego typu informacji. Musimy
zachować poufność wobec klientów – wyjaśnił,
a ja zacisnąłem szczękę.
Bez chwili namysłu zrzuciłem wszystko ze
stolika; długopisy, notesy, karty – wszystko co się na nim znajdowało. Wszyscy
w restauracji zamilkli, a jedynym odgłosem był mój nieregularny oddech.
–
Musi się pan uspokoić...
–
Nie waż się tak do mnie mówić. – Gotuję się ze
złości, praktycznie całe moje ciało trzęsie się we wściekłości.
Na zewnątrz rozbrzmiewały syreny.
–
Wezwałeś policję? – zachichotałem
chłodno.
Gdy moje intensywne wpatrywanie się w tego
faceta, wywarło na nim zbyt dużą presję, zadrżało jego jabłko adama.
–
Harry, musisz z nami iść, chłopie –
powiedział jeden ze znajomo wyglądających policjantów.
–
To jego wina! Nie chce mi podać jej jebanego imienia! – ryknąłem i popchnąłem go tak, że wpadł
na kilku masywnych oficerów.
Jak oni w ogóle śmiali.
Broniłem się, czując przeszywający ból
na szyi. Gdy zobaczyłem strzykawkę wbijaną w mój kark, potrząsnąłem głową. Po
chwili zaczęły zanikać zmysły, a wzrok blaknąć.
~*~
–
Harry? Harry? – usłyszałem kobiecy
głos.
Próbowałem otworzyć oczy, ale mój umysł był zamglony.
Znów mnie czymś naćpali.
Niespójne słowa wypadły z moich ust,
kiedy oczy migotały. Całe moje ciało zdrętwiało. Cokolwiek mi podali, było
mocne.
–
Gd-gdzie ja jestem? – wychrypiałem.
Jasne
światło przebiło się przez moje rzęsy, wprawiając moją twarz w grymas.
–
Jesteś w szpitalu, Harry – wypełnij mnie
czyjś głos.
Brzmiał bardzo znajomo.
Kiedy wróciły mi siły, otworzyłem oczy,
by ujrzeć Karen – moją lekarkę.
Była ostatnią osobą, którą chciałem teraz
ujrzeć.
– Wiesz
dlaczego jesteś pod wpływem narkotyków, Harry? –
Karen spytała, a ja pokręciłem głową.
–
Nie, nie zrobiłem nic złego. Tylko prosiłem o nazwisko. Chciałem dowiedzieć się,
jakie jest jej imię… – przerwałem, bo
moje myśli powróciły do tamtej dziewczyny z przepięknym ciałem.
–
Jej? – Karen zesztywniała.
–
Tak, jej – powiedziałem, unosząc
wzrok, by spojrzeć na nią po raz pierwszy tego dnia.
–
To niebezpieczne, Harry. Zawiadomię policję, by mieli na ciebie oko. Chyba nie
chcesz znów mieć areszt domowy? –
spytała, a ja pokręciłem głową. –
Więc skończ z tymi obsesyjnymi myślami. Zamierzam podwoić ci dawkę leków – powiedziała spokojnie i troskliwie.
Ją to nie obchodziło. Nikogo nie
obchodziło.
– Ja nie, nie
interesuję się tą dziewczyną – skłamałem.
Westchnęła.
–
Ciągle usiłuję ci pomóc, Harry – powiedziała,
wstając. – Widzimy się we
wtorek na sesji. – Wychodząc z
pokoju, uśmiechnęła się delikatnie.
Mogłem dostrzec jeszcze, jak rozmawiała
z pielęgniarką, a potem zniknęła już za rogiem.
Pielęgniarka wyszła ze schowka, jej oczy
skanują pomieszczenie przed spojrzeniem na mnie.
–
Jest pan wolny, panie Styles. Pański doktor wypisał formularz zwolnienia. – Uśmiechnęła się sympatycznie.
Nie potrzebuję jej sympatii, potrzebuję
tej dziewczyny.
~*~
Po
zabraniu lekarstw i wyrzuceniu ich do najbliższego śmietnika, ruszyłem do domu.
Nie potrzebowałem ich. Nie byłem chory; wszystko ze mną w porządku. Uwzięli się
na mnie, wiem to. Oni nie chcieli. Nie chcieli mojego szczęścia; to dlatego nie
podali mi jej imienia.
Krążyłem
po swoim salonie, szarpiąc włosy aż do cebulek. Musiałem zobaczyć ją ponownie. Będę
czekał na nią przed kawiarnią. Nie w kawiarni, ponieważ byłem pewien, że ją
odstraszyłem, ale któregoś dnia na pewno będzie tamtędy przechodzić. Będę na
nią czekał.
~*~
Minęły
dwa tygodnie, a ja wciąż jej nie spotkałem. Nie ma po niej ani śladu. Czekałem
na nią przed kawiarnią od dziesiątej do siedemnastej, a mrok zapadał coraz
wcześniej i wcześniej wraz z upływającym czasem.
Szesnasta
czterdzieści siedem.
Ujrzałem
ją po drugiej stronie ulicy.
Była
tam z innym, trzymali się pod ramię, kiedy szli i zanosili się śmiechem. Czułem
zaciskające się wnętrzności i nim zorientowałem się co robię, śledziłem ich,
zachowując odpowiednią odległość.
Wraz
z ich dotarciem pod blok po drugiej stronie miasta, zakończyło się moje
śledzenie. Zrobiło się już całkowicie ciemno, a ja tego nie lubiłem. Była
siedemnasta dwanaście i powinienem być już w domu.
Chłopak
pochylił się i pocałował ją w usta, a ta uśmiechnęła się do niego. Odsunęli się
od siebie, a chłopak dał jej ostatniego buziaka, zanim się odwrócił.
Byłem
wściekły.
Kiedy
weszła do klatki, chłopak odszedł, Podążyłem za nią szybko, a moja wściekłość
wzrastała. Dziewczyna wchodziła po schodach, a ja cichutko szedłem za nią,
obserwując jak wspina się na trzecie piętro. Jej tyłek z bliska wyglądał
niesamowicie.
Zatopiłem
zęby w dolnej wardze, gdy powstało we mnie wyobrażenie, jak ją pieprzę i czucie
jej paznokci wbijających się w dół moich pleców.
Gdy
mój oddech przyśpieszył, odwróciła się szybko, a panika ogarnęła jej piękna
twarz. Westchnęła.
Wtedy
pomyślałem o facecie, który z nią był. Założę się, że brał ją w ten sposób.
Założę się, że miał ją we wszystkie noce, tak długo jak chciał i założę się, że
bardzo chętnie mu się oddawała. Będzie żałowała, że z nim była. Ona była moja.
Moja.
▲
(N/T) Hej
hej hej, jestem
Zizaaa, będę się podpisywała Zizaaa, i to zabrzmiało jak u louisowa1D omg
oki
ja tu się nie mogę pozbierać po pierwszym rozdziale, mam nadzieję, że się wam
spodobało
a
więc komentujcie bo to motywuje jak łapki w grę na youtubie :D
– Zizaaa
x
Genialne! Naprawdę wspaniałe. Mam jedno pytanie: Czy będziesz mogła mnie informować na twitterze o każdym następnym rozdziale? ~zayn_dziffko
OdpowiedzUsuńjasne, już dodaję Cię do listy :)
UsuńWOW ! niesamowity pomysł i zdecydowanie w moim guście ! :) Z pewnością będę stałą czytelniczką ;) Nie mogę doczekać się już następnego rozdziału i ich pierwszego spotkania ! ;D
OdpowiedzUsuń@Zuza_honey
Super!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo jest genialne! Kilka temu skończyłam czytać pierwszy rozdział a już nie mogę się doczekać kiedy pojawi się kolejny! Prosze informuj mnie na tt @ziam_meow. Życzę dużo weny! Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńOMFG ! jejku Harry o__o WOW Świetny !!
OdpowiedzUsuń@TakeMeLIAM1D
Niesamowity rozdział i wgl cały blog! Na pewno będę czytać! Zapisałam się do informowanych jakby co :)
OdpowiedzUsuń@MarcelaHoran33
To pierwszy rozdział a ja już się uzależniłam WOW
OdpowiedzUsuńGenialny. Tak to słowo które jest idealne do tego rozdziału. @PinkLionessxx
OdpowiedzUsuńTo jest cudowne x Czekam na ciąg dalszy c:
OdpowiedzUsuńWooo. niesamowite. Czy mogłabym być informowana??
OdpowiedzUsuń@mylovhazz
Bardzo mi się podoba. Wiem że będę tu często zaglądać i komentować ;) Czekam na nn xx
OdpowiedzUsuń@Imperio_Bitches
Cudowny *,*
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego asghftjgkfjd
OdpowiedzUsuńNajlepszy! Jdbsifvdishd
OdpowiedzUsuńWow wow wow i mogłabym w nieskończoność tak. Bardzo fajne opowiadanie @love_hariana
OdpowiedzUsuńma ktoś filmiki Louisowej1d?
OdpowiedzUsuńciemno tu troche, ide po latarke
OdpowiedzUsuńWOW ! Kocham to ! To jest takie przerażające i będzie erotyczne , kurwa nie ? :D
OdpowiedzUsuńZakochałam się *.*
Wow! Super.
OdpowiedzUsuńWoW obsesja --> sex --> miłość zapowiada się ciekawie. Powodzenia w dalszej pracy dziewczyny :)
OdpowiedzUsuń@Basiula_1D
Ughr, genialne. Zdecydowanie będę czytać. Powodzenia dziewczyny. xx @madzik1211
OdpowiedzUsuńŁO ŁO ŁOOOOOO CZO TO BEDZIE OMG *0* KIEDY NASTEPNY ROZDZIAL? :>
OdpowiedzUsuńJakoś w tygodniu. Dwójkę tłumaczę ja, a mam zapieprz w szkole straszny; codziennie przynajmniej po dwie kartkówki/sprawdziany. Rozdział jest krótki, więc postaram się jak najszybciej, ale nie potrafię się dokładnie określić.
UsuńMiło mi, dziękuję :*
To jest lslshdebshslahdhdd
OdpowiedzUsuńKocham tooooo
nie moge sie doczekac kolejnego
O rany! LFDJDFJDKFKFDFHGLG ale jestem ciekawa :D
OdpowiedzUsuńNormalnie pierwszy rozdział ale zrobił na mnie mega wrażenie :D Fabuła jest BARDZO interesująca i kurcze, czekam na następny z niecierpliwością :D
Ana.
omg omg omg omg omg omg hahahahahah looool nie moge serio! takiego czegos jeszcze nie czytalam xd hahah lol seeio :) to jest biste!
OdpowiedzUsuń@Kinia_kiss_you
jhxuxuuxbxixuxixjbxksi omg Harry jak nie dostaje to czego chce robi się agresywny haha ale podoba mi sie. I te jego brudne myśli XD ale czyżby się zakochał hihi ? ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy rozdział a ja już się zakochałam hahah Oj coś dużo w tym komentarzu 'haha' no ale nic xd to dlatego że rozdział zrobił na mnie duuuże wrażenie i śmieje się teraz całyy czas do siebie ;D
Ale czekaj wróćmy do rozdziału. Ogółem fabuła bardzo mi sie podoba ale zajebistość rozdziału zawdzięczamy też tłumaczką ;)
Dziękuje wam że to tłumaczycie <3
Aa i jeszcze chciałabym się wam zapytać czy mogłybyłcie mnie informować na twitterze o nowych rozdziałach ? Byłabym wam bardzo wdzięczna ;)
Ilysm <3 xx
Jak zwykle nieumiejąca napisać zwykłego normalnego komentarza - @_braveryy_
Świetne! Bardzo mi się podoba ten blog! ;) Czekam z niecierpliwością na next ;))
OdpowiedzUsuń@zerrie_my_drug
Jak wszystkie tłumaczenia,za które bierze się Transe - GENIALNE! :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem, że uwielbiam to opowiadanie OMG *.*
Czekam na kolejny z ogromną niecierpliwością :o
Kocham <3
PS: Oczywiście nie mam też żadnych zastrzeżeń do Twojego tłumaczenia, Zizaaa :D
jeju jeju kocham to, boje się Hazzy fest :D
OdpowiedzUsuńAle te niektóre teksty są dkjfghjfgkjfd nie do opisania.
Dalej ,dalej kochana :*